Janusz Owsiany: Powstańcy potrzebują naszej uwagi cały rok
A nie tylko w czasie obchodów pierwszego sierpnia.
A nie tylko w czasie obchodów pierwszego sierpnia.
Twórca fanpage’a „Mordor na Domaniewskiej” opowiada o fenomenie warszawskich korporacji.
I nie chodzi o warszawocentryzm, ale o to, by czerpać z miasta to, co najlepsze.
Nestor polskiej fotografii o Warszawie, której już nie ma, jej odbudowie i brzydocie oraz o sekretach zdjęcia idealnego.
Nawet w najbardziej jałowych częściach Warszawy znajdziemy tętniące życie.
To miejsce daje mi poczucie sensu, siły i wiary w relacje międzyludzkie.
Gdy po raz pierwszy przyjechałam do stolicy przyrzekłam sobie: „przenigdy nie zamieszkam w tym mieście!”
Niestety taka Praga Północ się kończy. Za dziesięć lat tego nie będzie.
W sprawie osób niewidomych urzędnicy muszą się jeszcze wiele nauczyć.
Wielu grupom interesów działania aktywistów mogą się nie podobać.